|
|
Słowa i czyny ranią, lecz zawsze można zawrócić ku prawdziwej miłości. Ksawery przestaje widzieć dokoła siebie cokolwiek poza pracą. Nie widzi nawet tego, że jego żona Sonia, rozgoryczona lekceważeniem jej tęsknot i marzeń, wikła się w niebezpieczną grę. Kiedy spróbuje o Sonię zawalczyć, jest już za późno. Wkrótce otrzymuje od niej list, zawierający wyrok na ich związek. Mężczyzna, odbudowując relacje z córką, Pauliną, przypadkiem odkrywa w niej talent, o jakim oboje rodzice nie mieli pojęcia. Ten fakt, a także przeżyty z córką "kaszubski Armagedon", dadzą mu nadzieję, że lepsze jutro może zacząć się jeszcze dziś. Wystarczy wyjść mu naprzeciw. Bolesny cierń można wyciągnąć także z serca.