Wspomnienia najstarszego z braci Starzyńskich - Romana, Cztery lata wojny w służbie Komendanta. Przeżycia wojenne 1914-1918, to książka wspaniała. Opowiada o młodym człowieku, idealiście oddanym idei niepodległościowej idącemu na wojnę wbrew swojemu słabemu zdrowiu. Poznajemy go od lat jego wczesnej młodości w zaborze rosyjskim, śledzimy jego losy w Krakowie, a potem na froncie. Obserwujemy jak dojrzewa intelektualnie i politycznie. Widzimy jaki wpływ wywiera na niego postać Komendanta - Józefa Piłsudskiego. Cztery lata wojny w służbie Komendanta jest nie tylko świetnie napisana (autor był polonistą z żyłką dziennikarską), ale też skrzy się nazwiskami, które wpływały na polską politykę i społeczeństwo przez następne kilkadziesiąt lat, np. jednym z jego nauczycieli był młody student - Marian Falski (późniejszy twórca najsłynniejszego polskiego elementarza), o Szefie Sztabu Generalnego (Stachiewicz) czy Komendancie Policji Państwowej (Zamorski) nie wspominając. Można zaryzykować stwierdzenie, że właśnie w Legionach tworzyły się przyszłe elity Drugiej Rzeczpospolitej. Jasne i ciemne strony życia w legionach Piłsudskiego Narodziny elit II Rzeczpospolitej Patriotyzm stosowany, a nie teoretyczny "Jako kilkunastoletni chłopcy wypowiedzieliśmy wojnę Rosji: najprzód drogą biernego oporu przeciw szkole rosyjskiej, później biorąc czynny udział w walce zbrojnej. Jako młodzieńcy walczyliśmy orężnie z Rosją, a równocześnie broniliśmy przed Austrią niezależności Legionów i prawa do własnego wojska. Jako doświadczeni żołnierze przeciwstawiliśmy się "niezwyciężonej" armii niemieckiej i poprzez obozy jeńców i internowanych, poprzez podziemia P.O.W. dotrwaliśmy chwili, gdy gołymi rękami można było rozbrajać żołnierzy niemieckich. Nic więc dziwnego, że wśród nas zrodziła się ta "najdumniejsza", jak ją nazwał Komendant, pieśń I Brygady, która najlepiej bodaj charakteryzuje nasze pokolenie. A pokolenie to można nazwać najszczęśliwszym spośród wszystkich pokoleń Polski, co najmniej od dwóch stuleci, bo przeżyło ono wszystko od mroków najstraszniejszej niewoli aż do jutrzenki wolności, która zaświtała pełnym blaskiem odzyskanej własnym wysiłkiem niepodległości. Dlatego obowiązkiem naszego pokolenia jest przekazanie następcom tego wszystkiego, cośmy widzieli, cośmy przeżyli, w czym braliśmy udział jako żołnierze i wykonawcy idei Komendanta Piłsudskiego." Z przedmowy Romana Starzyńskiego